Przekaż 1% podatku dochodowego najuboższym - bezdomnym
Sanktuarium Świętego Brata Alberta
Patrzę na Jezusa w Jego Eucharystii: czyż Jego miłość mogłaby obmyśleć jeszcze coś piękniejszego? Skoro jest Chlebem i my bądźmy chlebem. Skąpy jest ten, kto nie jest jak On. Dawajmy siebie samych.
Sanktuarium Ecce Homo Świętego Brata Alberta wiąże się ściśle z kultem św. Brata Alberta i bł. Siostry Bernardyny oraz obrazu Ecce Homo
Brat Albert jeszcze przed wyniesieniem do chwały ołtarzy był postacią bardzo popularną. Wielu ludzi modliło się za jego wstawiennictwem prosząc Boga o potrzebne łaski. W związku ze staraniami o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego, 15 września 1932 r. odbyła się ekshumacja zwłok Brata Alberta. Przełożono je do nowej trumny i z powrotem zamurowano w grobowcu na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. 23 grudnia 1946 r. wznowiono proces informacyjny, a 31 maja 1949 r. przeniesiono doczesne szczątki Ojca Ubogich do krypty w przedsionku kościoła Ojców Karmelitów Bosych przy ul. Rakowickiej 18.
W styczniu 1981 roku inż. Marzena Popławska i Wojciech Kosiński wykonali plan budowli. Mimo uzyskanego w czerwcu 1981 r. pozwolenia na budowę, nie można było do niej przystąpić, ponieważ pojawiły się kłopoty z lokalizacją obiektu. Władze wysuwały różne propozycje. Ostatecznie urząd dzielnicowy 19 stycznia 1982 r. wyraził zgodę na budowę przy Domu Generalnym Sióstr Albertynek na Prądniku Czerwonym przy ul. Woronicza 10 w Krakowie.
4 września 1982 r. przystąpiono do wytyczania fundamentów i prac budowlanych. Do końca listopada tegoż roku mury dolnego kościoła nakryto betonową płytą. Pod koniec marca 1983 r., po zimowej przerwie, wznowiono budowę.
Beatyfikacja, która miała miejsce 22 czerwca 1983 r., sprawiła, że kult Brata Alberta wzrósł ogromnie. W trzy dni później, tj. 25 czerwca, przewieziono jego relikwie z kościoła Ojców Karmelitów Bosych do Domu Generalnego Sióstr Albertynek i poddano je konserwacji, której dokonali dr Krzysztof Szczygieł i dr Jan Ciećkiewicz. Po umieszczeniu relikwii w metalowej trumience, 3 sierpnia 1983 r. złożono ją w kaplicy zakonnej tegoż domu.
Dnia 3 sierpnia 1984 r. odbyło się uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego, pochodzącego z Bazyliki św. Franciszka z Asyżu i poświęconego przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Wmurowania dokonał ks. kard. Franciszek Macharski, metropolita krakowski. Kościół otrzymał nazwę: Ecce Homo pod wezwaniem bł. Brata Alberta. Poświęcenie kościoła przypadło na dzień liturgicznego wspomnienia bł. Brata Alberta 17 czerwca 1985 r. Również tej uroczystości przewodniczył Ksiądz Kardynał.
Uroczystość umieszczenia relikwii Ojca Ubogich w kościele Ecce Homo miała miejsce dnia 30 czerwca 1985 r.
23 listopada 1997 r., w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, metropolita krakowski ks. kard. Franciszek Macharski podniósł kościół do rangi sanktuarium. Odtąd kościół nosi nazwę Sanktuarium Ecce Homo świętego Brata Alberta.
Święty Brat Albert
"Święty Brat Albert nie pisał uczonych traktatów..., On po prostu pokazał jak należy miłosierdzie czynić. Pokazał, że kto chce prawdziwie czynić miłosierdzie, musi stać się bezinteresownym darem dla drugiego człowieka. Służyć bliźniemu to według niego przede wszystkim dawać siebie, być dobrym jak chleb" |
Adam Chmielowski
Adam Hilary Bernard Chmielowski h. Jastrzębiec, znany jako święty Albert Chmielowski oraz święty Brat Albert (ur. 20 sierpnia 1845 w Igołomii k. Krakowa, zm. 25 grudnia 1916 w Krakowie) - polski zakonnik, założyciel zgromadzenia albertynów, powstaniec styczniowy, artysta, malarz, święty Kościoła katolickiego, znany z pełnej poświęcenia pracy dla biednych i bezdomnych.
Działalność zakonna
Wraz z namalowaniem obrazu Ecce Homo we wnętrzu Adama Chmielowskiego nastąpił przełom. 24 września 1880 roku wstąpił do Zakonu Ojców Jezuitów w Starej Wsi. Po roku zrezygnował z powodu depresji i silnego załamania nerwowego. Spokój odnalazł dopiero w regule Zakonu św. Franciszka z Asyżu. W roku 1884 osiadł w Krakowie, przy ulicy Basztowej 4, gdzie dalej malował, ale zaangażował się coraz bardziej w opiekę nad nędzarzami i bezdomnymi. Po pewnym czasie porzucił całkowicie malarstwo, poświęcając się pomocy ubogim. Mieszkał w ogrzewalni miejskiej przy ul. Skawińskiej na Kazimierzu razem z bezdomnymi, alkoholikami i nędzarzami. Sprzeciwiał się jałmużnie, której nie uznawał za prawdziwą pomoc, ale nierozwiązującym problemu biedy doraźnym zabiegiem uspokajającym sumienie bogatszych. 25 sierpnia 1887 roku w Kaplicy Loretańskiej kościoła Ojców Kapucynów w Krakowie Adam Chmielowski przywdział szary habit III Zakonu św. Franciszka i od tej pory znany jest jako brat Albert. Śluby zakonne złożył rok później, 25 sierpnia 1888. Dał początek założonemu przez siebie Zgromadzeniu Braci Albertynów. W 1891 roku założył Zgromadzenie Sióstr Albertynek. W Krakowie prowadził przytułek, w którym mieszkał razem z ubogimi. Z czasem powstawały nowe ośrodki m.in. we Lwowie, Tarnowie, Zakopanem.
Ostatnie chwile
W dniu 15 września 1932 przeprowadzona została ekshumacja szczątków i ponowne złożenie ich w metalowej trumnie. Po zakończeniu wojny, w 1946 roku, kardynał Adam Sapieha rozpoczął proces informacyjny trwający do 1950 roku. W trakcie procesu 31 maja 1949 ponownie ekshumowano szczątki Brata Alberta i złożono je w kościele Ojców Karmelitów Bosych. Dnia 15 września 1967 kardynał Karol Wojtyła rozpoczął proces apostolski, a w styczniu 1977 papież Paweł VI wydał dekret o heroiczności cnót przyszłego świętego. W dniu 22 czerwca 1983 roku, podczas mszy św. na krakowskich Błoniach papież Jan Paweł II ogłosił Brata Alberta Chmielowskiego błogosławionym, a następnie 12 listopada 1989 roku, podczas kanonizacji w Rzymie - świętym. Jego doczesne szczątki znajdują się obecnie pod ołtarzem w kościele Ecce Homo (od 1997 r. - sanktuarium) na Prądniku Czerwonym w Krakowie
Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta
schronisko dla bezdomnych mężczyzn w Zgorzelcu
Nasza misja
Celem Towarzystwa jest pomoc osobom bezdomnym i ubogim, w duchu przesłania głoszonego przez św. Brata Alberta. Istotą tego działania jest odbudowa godności człowieka. Zaspokajając potrzeby elementarne (dach nad głową, odzież i posiłek), Towarzystwo wskazuje także na potrzebę rozwoju duchowego i uczuciowego osób bezdomnych i ubogich. Realizowane jest to poprzez odtwarzanie i umacnianie więzi rodzinnych, odbudowę świata wartości oraz poprzez zdobywanie umiejętności pozwalających na funkcjonowanie w społeczeństwie. Bezdomność (bezdomny) to w ujęciu socjologicznym problem społeczny (zjawisko społeczne) charakteryzujący się brakiem miejsca stałego zamieszkania - brakiem domu. Bezdomność w ujęciu psychologicznym to kryzysowy stan egzystencji osoby nie posiadającej faktycznego miejsca zamieszkania, pozbawionej środków niezbędnych do zaspokojenia elementarnych potrzeb, trwale wykorzenionej ze środowiska w wyniku rozpadu więzi społecznych i akceptującej swoją rolę społeczną. Jako stan ewidentnej i trwałej deprywacji potrzeb mieszkaniowych, w sytuacji, gdy dotknięta bezdomnością osoba nie jest w stanie jej zapobiec, wiąże się z poważnym upośledzeniem psychicznego i społecznego funkcjonowania człowieka. Natura bezdomności wyklucza zamkniętą i jednoznaczną klasyfikację jej przyczyn, ponieważ doprowadza do niej cały zespół nakładających się na siebie sił sprawczych, zespół postaw, zachowań determinowanych predyspozycjami osobowościowymi, którym sprzyjają sytuacje społeczne i sposób funkcjonowania służb socjalnych. O posłudze bezdomnym deklarujemy się w następujących słowach: "Za przykładem Św. Brata Alberta pomagamy najbiedniejszym z biednych - bezdomnym." Najczęściej są to ludzie sponiewierani przez los, opuszczeni, samotni, zazwyczaj głodni, źle ubrani i co najgorsze bez dachu nad głową. U nas mogą oni dostać własny kąt, strawę, ubranie i serce. Tym ludziom naprawdę niewiele do szczęścia potrzeba. To działanie zaczyna się od zaproszenia przybysza, który przekracza próg Schroniska. Tu znajduje bratnią duszę, strawę, serce i co najważniejsze dach nad głową. Towarzystwo realizuje swoje cele poprzez: * zakładanie i prowadzenie domów całodobowego pobytu, schronisk, ochronek, noclegowni, hospicjów, kuchni, łaźni i innych placówek pomocy bezdomnym i ubogim * działalność dobroczynną, profilaktyczną i resocjalizacyjną * udzielania pomocy socjalnej * udzielania wsparcia duchowego * udzielania pomocy medycznej * udzielania pomocy prawnej * organizowanie pracy * pomoc w reintegracji zawodowej i społecznej * prowadzenie działalności wychowawczo-oświatowej.
Bezdomność
Zgodnie z Ustawą o pomocy społecznej, za osobę bezdomną uważa się "osobę niezamieszkującą w lokalu mieszkalnym w rozumieniu przepisów o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych i nigdzie niezameldowaną na pobyt stały w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych".
Jednak jak podkreśla wielu badaczy, bezdomność jest przede wszystkim zjawiskiem społecznym, niepoddającym się opisowi w kategoriach czysto prawniczych. Ani formalne prawo do zamieszkania w danym lokalu ani brak tego prawa nie przesądzają, bowiem niczego w kwestii bezdomności. Możliwe są sytuacje, gdy konflikty rodzinne uniemożliwiają faktyczne współzamieszkiwanie w lokalu, w którym jest się zameldowanym, lub też zaspakajanie potrzeb mieszkaniowych pomimo braku zameldowania i formalnego prawa do zamieszkiwania w danym lokalu.
Bezdomność to w dzisiejszych czasach problem, który dotyczy wszystkich krajów na świecie. Nie ma znaczenia czy są to państwa biedne, czy bogate. Bezdomni żyją wszędzie. Każdy kraj stara się w miarę możliwości radzić sobie z tym problemem.
W Polsce bezdomnym pomaga około stu organizacji. Są wśród nich takie jak Caritas Polska, Polski Czerwony Krzyż, Monar, Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, Polski Komitet Pomocy Społecznej, a także wiele mniejszych, jak Pomocna Dłoń czy Ludzie Ludziom.
Bezdomność to poważny problem
Pojęcie bezdomności odnosi się do osób całkowicie pozbawionych jakiegokolwiek schronienia. Dla tych ludzi mieszkaniami są dworce kolejowe, piwnice, klatki schodowe, czy nawet śmietniki. Polski Komitet Pomocy Społecznej, inicjator akcji "500 dni dla bezdomnych", dał propozycję, aby tym pojęciem określić polskich obywateli przebywających na terenie Polski, którzy nie dysponują "pomieszczeniem ani miejscem spełniającym warunki mieszkalne, lub z różnych względów nie są w stanie skorzystać z przysługującego im miejsca zamieszkania".
Jak dochodzi do zjawiska bezdomności?
Jak wielu jest bezdomnych, tak z pewnością wiele powodów, z jakich osoby te straciły swoje miejsce zamieszkania. Wśród powodów wymienia się najczęściej: alkoholizm, utratę pracy, powodującą w konsekwencji brak środków do życia i eksmisję z miejsca zamieszkania, rozpad rodziny, powrót z zakładu karnego bez możliwości zamieszkania, przemoc w rodzinie, likwidację hoteli pracowniczych, opuszczenie domu dziecka, czy szpitala psychiatrycznego bez określonego miejsca powrotu. Powodem takim może być również brak tolerancji i zrozumienia dla osób przebywających cieżkie, a czasem nawet śmiertelne choroby, jak choćby AIDS. Bezdomnymi są też obcokrajowcy, uchodźcy bądź osoby czasowo przebywające na terenie danego kraju.
Statystyki
Do 1981 r. udawano, że problemu bezdomności w Polsce nie ma. Na uznanie takiego problemu nie pozwalała ideologia socjalizmu, który miał zaspokajać wszystkie potrzeby obywateli. Dopiero później władze, naciskane z różnych stron przez zainteresowane problemem środowiska i instytucje, zezwoliły na zarejestrowanie Towarzystwa Pomocy im. Adama Chmielowskiego, obecnie im. św. Brata Alberta.
Brak jest dokładnych danych o skali zjawiska w Polsce. Liczbę osób bezdomnych określa się pomiędzy 30 a nawet 300 tysięcy. Jedynym źródłem, które dostarczyć mogłoby informacji o liczbie bezdomnych jest liczba osób, którym formalnie udzielona została pomoc przez ośrodki pomocy społecznej. Liczba ta jednak co roku ulega zmianom, oscylując wokół wartości 30 tysięcy. W czasie zimy 2004/05 pomocą objęto ogółem 47 295 osób.
Ze sprawozdań nadesłanych przez organizacje pozarządowe do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika jednak, że w związku z udzieloną dotacją na pomoc bezdomnym, pomagają one około 80-130 tysiącom osób.
Rozbieżności w statystykach wynikają między innymi z faktu, że część osób bezdomnych korzysta z pomocy z kilku źródeł, co zwiększa ogólną liczbę objętych pomocą. Ewidencja bezdomnych jest trudna również z tego względu, że nie wszyscy korzystają z oferowanych oficjalnie form pomocy. Poza tym znacznie częściej niż inne grupy przemieszczają się po kraju.
Syntetyczne opracowania z dziedziny polityki społecznej podkreślają narastające tempo zjawiska, wykraczanie jego zasięgu poza grupy i środowiska tradycyjnie kojarzone z bezdomnością.
Jak pokazują statystyki najwięcej bezdomnych koncentruje się w dużych miastach takich jak Kraków, Gdańsk, Poznań, Wrocław, Warszawa, czy Łódź. W miastach tych jest też najwięcej instytucji i organizacji pomagających bezdomnym: schronisk, domów pomocy społecznej, domów dla bezdomnych, domów samotnej matki, domów dla ofiar przemocy oraz stałego pobytu dla dzieci i młodzieży wymagających szczególnej troski ze względu na brak rodziców.
Według statystyk bezdomność dotyka najczęściej samotnych mężczyzn w średnim wieku. Przeciętnie polski bezdomny pozostaje bez dachu nad głową przez około 6 lat. Co czwarty jako przyczynę swego położenia wskazuje alkohol. Blisko połowa mówi o nieporozumieniach rodzinnych. 25 procent podaje różne przyczyny, najczęściej wymeldowanie na mocy decyzji administracyjnej. Zwykle jednak jest tak, że jest więcej niż jedna przyczyna bezdomności.
Niestety ze względu na złą sytuację finansową naszego kraju, pomoc bezdomnym jest znacznie ograniczona. Z trudnościami spotykają się działania zapobiegające poszerzaniu się zjawiska oraz programy wyprowadzania z bezdomności, co między innymi spowodowane jest wysoka stopą bezrobocia w Polsce. Bez poprawy ogólnej sytuacji gospodarczej w kraju, trudno jest zatem liczyć ma rozwiązanie problemu bezdomności.
Nasze daneKrajowy Rejestr SądowyNumer KRS: 0000717938 Podstawowe informacje adresoweAdres: Ul. Henrykowska 4, 59-900 Zgorzelec InternetE-mail Biuro: zgorzelec@tpba.pl
Dostępność dla niepełnosprawnychCzy istnieje dostęp: TAK Dni i godziny pracy biurapon. - pt. 7.00 - 15.00 Bank i nr kontaBank: PKO BP w Zgorzelcu |